Autor |
Wiadomość |
Anaemen |
|
|
Nimbrethil |
Wysłany: Wto 15:05, 18 Kwi 2006 Temat postu: |
|
no dokladnie =o) |
|
|
sZaLBOcIątkO;* |
Wysłany: Nie 19:05, 16 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Sofokles to wogóle nie może sie równać z Willem:D no bo co to jest Antygona w porównaniu z Romeo i Julia??????!!!!!! |
|
|
Nimbrethil |
Wysłany: Nie 17:15, 16 Kwi 2006 Temat postu: |
|
niom osobiscie uwazam ze on pisal wspaniale sztuki
lepsze niz sofolkes =op |
|
|
sZaLBOcIątkO;* |
Wysłany: Nie 16:27, 16 Kwi 2006 Temat postu: |
|
ejj poszlibyśmy na jakiś dramat Szekspira!!! Romeo i Julie lub Hamleta:D |
|
|
Nimbrethil |
Wysłany: Nie 14:50, 16 Kwi 2006 Temat postu: |
|
brawooooo =o* |
|
|
Catwoman |
Wysłany: Wto 23:14, 11 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Ależ Mariolko! Tożto jedna z najmądrzejszych propozycji, jakie usłyszałam odnośnie spędzania lekcji wyrównawczych!
Uważam również, że powinniśmy się dokształcać kulturalnie (patrz. filharmonia, teatr, opera, spektakle taneczne ;o> (hehe)... itd.) i to nie tylko ze względu na zapełnienie czasu na "nieobowiązkowych" J. Polskich ;o), ale rówież na wartości kulturalne jakie za sobą niosą oraz chociażby dlatego, by choć na chwilę oderwać się od tej naszej szarej, nudnej, plastkiowej, sztucznej rzeczywistości i spojrzeć na świat innym, mniej przyziemnym okiem...
Jako zwolenniczka spędzania czasu, w ten właśnie nietypowy sposób, zachęcam (i obieciuję, że postaram się zarazić ;op) resztę klasy to tego, aby zechcieli spróbować nadgryźć choć troszeczkę tych niedocenianych przez większość form sztuki ;o)!
z poważaniem
Cat ;o* |
|
|
#6 ;) |
Wysłany: Sob 22:17, 01 Kwi 2006 Temat postu: |
|
jaki teatr...
ludzie bede musiał isc an wagary!!!;p |
|
|
Natalia Sz |
Wysłany: Sob 21:44, 01 Kwi 2006 Temat postu: |
|
Spoko mozemy isc ale na cos sensownego zebysmy tam z nudow nie zasneli,bo by nie wypadalo.Byliscie moze na Mayday?? |
|
|
Nimbrethil |
Wysłany: Pią 18:15, 31 Mar 2006 Temat postu: ...a co Wy na teatr? |
|
właśnie się dzisiaj dowiedziałam, że klasa h idzie z foką do teatru w ramach lekcji wyrownawczych.
Osobiście uważam, że to świetny pomysł. Do kina można pójść zawsze (poza Tym foka na kino się nie zgodzi), a teatr to już coś. Nie będziemy plaszczyć tyłków i słuchać jej "yhym" tylko kultywaterywnie oglądniemy sobie jakąś sztukę. |
|
|